ciasteczka

poniedziałek, 11 maja 2015

Filcowy piesek Bazyli :)

Wśród wszystkich cudaków, jakie udało mi się do tej pory stworzyć, nie może zabraknąć i tego - Najlepszego Przyjaciela Człowieka:) W moim domu buszują już dwa żywe pupile, które oprócz kotów są źródłem ogromnej radości i ciekawych obserwacji. Szczególnie spanielka Figa, która nieustannie zadziwia mnie swoim jakże "człowieczym" charakterkiem :) To na jej cześć stworzyłam mojego kolejnego stwora - psa o dostojnym imieniu Bazyli :)
Pieska ufilcowałam z czesanki w kolorze kawy. Mierzy on ok. 20 cm. Bazyli skradł moje serce swoim jakby zawstydzonym wyrazem oczu:) Choć tego nie planowałam, właśnie taki wyszedł. I to najbardziej lubię w pracy z filcem, że efekt końcowy jest nie do końca przewidywalny. Bazylemu starałam się nadać oszczędną formę i kolorystykę.

Miłego oglądania, pozdrawiam wiosennie :)

pies z filcu, filcowy pies


I w cieniu...