ciasteczka

czwartek, 3 grudnia 2015

Coraz Bliżej Święta...

   W końcu nadszedł chyba najbardziej nastrojowy miesiąc w roku. Na sklepowych wystawach aż roi się od Mikołajów, skrzatów i choinek. I jak tu nie zwariować? Mnie też ogarnął przedświąteczny nastrój i choć mojego zwierzaka stworzyłam już chwilę temu, to zagryzając z niecierpliwości pazurki, dzielnie wytrzymałam do grudnia, żeby Wam go przedstawić :) W końcu i mnie należy się chwilka wolnego, którą to przeznaczę na przedświąteczne porządki i przygotowania. 
Właściwie miał to być skrzat, ale żeby nie dublować pomysłów z Waszych blogów, skrzat zmienił się w kota :) Dlaczego? Bo właśnie kot puszysty, mruczący, śpiący przy kominku kojarzy mi się z domowym ciepłem i świątecznym nastrojem.
Żeby nie przesłodzić wizerunku mojego stworzonka, dodałam trochę przaśniejsze tło:)
Wysokość kota, ok 15-16 cm.
Podziękowania za odwiedziny :)






Na koniec chcę wszystkim Wam odwiedzającym mojego bloga złożyć serdeczne, świąteczne Życzenia. Niech Wasze Święta będą ciepłe, radosne i rodzinne, a Nowy Rok niech przyniesie  nowe, ciekawe pomysły i możliwość ich zrealizowania :)


wtorek, 17 listopada 2015

Jesienny obrazek...

   Za oknami ponuro, szaro i... klimatycznie. Udzielił mi się ten nastrój jak z filmowych wrzosowisk i podpowiedział następny projekt. Jesienna aura wpływa pozytywnie na tworzenie moich filcowych cudaków, bo nie ma nic przyjemniejszego niż zamknąć się w cieplutkim domu, usiąść przy kaloryferze, popuścić wodze fantazji i dać upust temu co mi w duszy gra...
Królik powstał z białej czesanki, choć bliżej jej do kości słoniowej niż do śnieżnej bieli. Wyposażyłam go w zestaw obowiązkowy na deszczowe, pochmurne dni :) Całość mierzy ok. 22 cm.
To tyle ode mnie, bo szczerze mówiąc jeśli chodzi o pisanie, to zupełnie nie mam dziś natchnienia :)
W głowie mam już kolejne pomysły i mam nadzieję, że uda mi się któryś z nich zrealizować.
Tymczasem miłego oglądania i do zobaczenia!!!


filcowy królik





wtorek, 27 października 2015

Ryjówka...

Być może niektórzy z Was już we mnie zwątpili :) Przepraszam. Zatrzymały mnie sprawy Ważne i mniej ważne na tak długi czas :) Jednak znalazłam chwilkę, aby się zatrzymać i nacieszyć ostatnimi pewnie, tak ciepłymi promykami słońca, na długim niedzielnym spacerze po lesie.
   Ze spaceru wróciłam bogatsza o koszyk pięknych grzybków, które już zamknęłam w słoiczkach i mnóstwo ciekawych obserwacji trochę innych stworzeń :) Zaciekawiło mnie zwłaszcza jedno zwierzątko - ryjówka. Spotkałam ją na leśnej ścieżce - taką malutką, aksamitną, bardzo ruchliwą o ciekawych oczkach, których obecność zdradzał jedynie blask. Zauroczyła mnie do tego stopnia, że odłożyłam na później projekt, który już miałam w głowie i ufilcowałam właśnie ją. Jesień już nastała i wieczory coraz dłuższe i ciemniejsze, więc mojemu zwierzakowi w łapki dałam latarenkę, a niech oświetla mu ścieżki :) Swoją drogą od dziecka  owoce miechunki zawsze kojarzyły mi się z bajkowymi lampionami :) Wysokość ryjówki. ok. 18 cm.
    Mam nadzieję, że wybaczycie mi bardzo długą nieobecność na blogu, a mojemu zwierzakowi uda się Wam ją wynagrodzić :) Do zobaczenia znowu!












poniedziałek, 15 czerwca 2015

Filcowa mysz ze skrzypcami

Do rosnącego ciągle zbiorku moich prac dołączył niedawno kolejny filcuś - skrzypek.
Mysz wykonałam z białej czesanki, mierzy ona aż 22 cm i kosztowała mnie sporo pracy. Osoby zajmujące się filcowaniem wiedzą o czym mówię :) Postanowiłam ucharakteryzować mojego stworka na skrzypka, gdyż za dźwiękiem tego instrumentu wprost przepadam :) Wykonując skrzypeczki wspięłam się na wyżyny moich lutniczych umiejętności :):) Znawców tematu proszę o wyrozumiałość :) Już w trakcie pracy nad myszką w głowie miałam scenerię dla niej, taką leśną i bajkową.
    Mam nadzieję, że i Wam mój skrzypek przypadnie do gustu. Ja idę projektować kolejną postać, Wam życzę miłych wrażeń, a skrzypek niech cichutko przygrywa :)


filcowa myszka




poniedziałek, 11 maja 2015

Filcowy piesek Bazyli :)

Wśród wszystkich cudaków, jakie udało mi się do tej pory stworzyć, nie może zabraknąć i tego - Najlepszego Przyjaciela Człowieka:) W moim domu buszują już dwa żywe pupile, które oprócz kotów są źródłem ogromnej radości i ciekawych obserwacji. Szczególnie spanielka Figa, która nieustannie zadziwia mnie swoim jakże "człowieczym" charakterkiem :) To na jej cześć stworzyłam mojego kolejnego stwora - psa o dostojnym imieniu Bazyli :)
Pieska ufilcowałam z czesanki w kolorze kawy. Mierzy on ok. 20 cm. Bazyli skradł moje serce swoim jakby zawstydzonym wyrazem oczu:) Choć tego nie planowałam, właśnie taki wyszedł. I to najbardziej lubię w pracy z filcem, że efekt końcowy jest nie do końca przewidywalny. Bazylemu starałam się nadać oszczędną formę i kolorystykę.

Miłego oglądania, pozdrawiam wiosennie :)

pies z filcu, filcowy pies


I w cieniu...


niedziela, 15 marca 2015

Filcowa wydra

Wiem, wiem nie było mnie tutaj już chwilę, ale co zrobić gdy brak natchnienia :) Jednak w końcu przyszło i deszczowe, wiosenne dni zaowocowały powstaniem kolejnego filcusia. Wydrę ufilcowałam z czesanki w kolorze szarym, jednak nie do końca polubiłam ten odcień. Jak dla mnie jest trochę zbyt chłodny i w przyszłości poszukam czegoś bardziej ciepłego, w kolorze siana.
Długo zastanawiałam się jak ucharakteryzować mojego zwierzaka i zrobiłam czapkę, a potem reszta potoczyła się już sama w kierunku widocznym na zdjęciach :) Wydra jest wysokości ok. 18 cm.

Wraz z nadejściem wiosny obowiązków jakby przybyło i czasu na hobby niewiele, więc moje nowe posty będą pokazywać się trochę rzadziej, ale postaram się nadal publikować tak często jak się da. Pozdrowienia dla Czytelników i podziękowania za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszego działania :) :*

wydra detektyw



wydra,filc,detektyw


czwartek, 19 lutego 2015

Filcowy kot Filip

Jako zapamiętała fanka wąsatych futrzaków, od dawna nosiłam się z zamiarem ufilcowania kota. Ponieważ koty darzę wielkim uczuciem, chciałam żeby był wyjątkowy. I kolejny już raz przekonałam się, że natchnienie najlepiej dopisuje i najlepsze projekty (według mnie) udaje mi się zrobić, kiedy pudełko z czesanką i filcem zaczyna już świecić pustkami, a nowa dostawa jeszcze jest w drodze:)
Według mnie Filip jest trochę psychodeliczny:):) i jednocześnie uroczy, jako postać. Dużą zasługą tego są szklane oczy, które zastosowałam po raz pierwszy i które chyba już ze mną zostaną przez wiele następnych projektów. Filip mierzy 20 cm. Ciesze się z efektu jaki uzyskałam. Czasami, gdy na niego patrzę, wydaje mi się, że do mnie przemówi:) Ach, lubię cię kocie:)

filc, kot

czwartek, 5 lutego 2015

Filcowa myszka, muszkieter

Przeglądając zdjęcia zwierząt żyjących na pustyni, natrafiłam na jedno, które powaliło mnie swoim wyglądem na kolana :) Był to skoczek pustynny uszaty (Euchoreutes naso). Te uszy, te oczy :):) Postanowiłam przełożyć jego oryginalny wygląd na moją własną, filcową wersję. W planach miałam wykonanie myszy muszkietera, więc tak zostało. Nos i buciki zrobiłam z masy plastycznej. Filcowa myszka jest wysokości ok. 16 cm. Myślę, że jest to całkiem sympatyczna maskotka kolekcjonerska, zresztą oceńcie sami :)
Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące wykonania, piszcie śmiało. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć.

filc mysz felted mouse
felted mouse
maskotka
myszka, filc

środa, 28 stycznia 2015

Filcowa mysz z parasolem

Od dawna fascynuje mnie świat kreowany przez twórców filmów animowanych, szczególnie precyzja z jaką wykonują oni miniatury. Postanowiłam stworzyć swoją postać - filcową myszkę.  Inspirowałam się stylem burtonowskich postaci. Oczy i buty wykonałam z masy plastycznej.
Jak wyszło - oceńcie sami :) Mysz nazwę Wiktor :)
Wysokość myszki - ok. 18 cm.

filcowa myszka
felted mouse
felted mouse
felted mouse


filcowa myszka

filcowa myszka



piątek, 23 stycznia 2015

Filcowe Oposy Franek i Felek

Zauroczona zabawnymi postaciami z "Epoki Lodowcowej" postanowiłam ufilcować te zwierzątka, nadając im jednak wymyślony przeze mnie wygląd. Filcowe oposy wykonałam z czesanki w czterech kolorach. Zastosowałam, tak jak w poprzednich moich pracach, technikę filcowania igłą, co jest bardzo pracochłonne, ale daje ciekawe rezultaty.
Wewnątrz zwierzątek umieściłam szkielet z drutu, aby możliwe było różne ułożenie części ciała.
Moim oposom nadałam zabawny, "kreskówkowy" wygląd, tak jak reszcie moich prac na blogu. Unikam wiernego odzwierciedlania realnego wyglądu zwierząt, a raczej próbuję tworzyć własne postaci.
Franek i Felek mierzą 18 cm i jak na maskotki z filcu są to całkiem słuszne rozmiary.



filcowy opos felted opossum
filcowy opos

wtorek, 20 stycznia 2015

Filcowy Szczur Emil

Szczura Emila ufilcowałam z czesanki w kolorze toffi. Trochę więcej czasu zajęło mi stworzenie puchatego futerka oraz realistycznych łapek, ale dałam radę :)  Szczurek powstał z końcówki czesanki, jaka mi została, dlatego nie jest on imponujących rozmiarów. Wysokość Emila - ok. 12 cm.
A oto Emil w pełnej krasie...

felted rat, filcowy szczur