ciasteczka

wtorek, 5 grudnia 2017

Radosne oczekiwanie



   Do świąt jeszcze daleko, a skrzaty opanowały już mój dom :) Cóż poradzić, kiedy pudełko z materiałami zostanie raz otwarte, to ciężko je zamknąć. W czasie, gdy powstawał duży skrzat, w głowie narodził mi się już nowy pomysł na drugiego, troszkę mniejszego.

Poniższa figurka mierzy ok. 55 cm.




Ta wersja posiada zginane ręce i nogi, dzięki czemu można dowolnie je układać.


świąteczny skrzat

Polubiłam moje gnomy, czasem prosta forma daje bardzo fajne efekty.
Dla Was wszystkich najlepsze życzenia na święta!!!


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło, jeżeli wyrazisz swoją opinię na temat moich prac w komentarzu. Postaram się odpowiedzieć na każdy z nich.
Dziękuję za aktywność na moim blogu!