Zauroczona zabawnymi postaciami z "Epoki Lodowcowej" postanowiłam ufilcować te zwierzątka, nadając im jednak wymyślony przeze mnie wygląd. Filcowe oposy wykonałam z czesanki w czterech kolorach. Zastosowałam, tak jak w poprzednich moich pracach, technikę filcowania igłą, co jest bardzo pracochłonne, ale daje ciekawe rezultaty.
Wewnątrz zwierzątek umieściłam szkielet z drutu, aby możliwe było różne ułożenie części ciała.
Moim oposom nadałam zabawny, "kreskówkowy" wygląd, tak jak reszcie moich prac na blogu. Unikam wiernego odzwierciedlania realnego wyglądu zwierząt, a raczej próbuję tworzyć własne postaci.
Franek i Felek mierzą 18 cm i jak na maskotki z filcu są to całkiem słuszne rozmiary.
Wewnątrz zwierzątek umieściłam szkielet z drutu, aby możliwe było różne ułożenie części ciała.
Moim oposom nadałam zabawny, "kreskówkowy" wygląd, tak jak reszcie moich prac na blogu. Unikam wiernego odzwierciedlania realnego wyglądu zwierząt, a raczej próbuję tworzyć własne postaci.
Franek i Felek mierzą 18 cm i jak na maskotki z filcu są to całkiem słuszne rozmiary.
Uśmiech od ucha do ucha na widok tych małych sympatycznych stworków! Oni są
OdpowiedzUsuńczaderscy!
Dziękuję:)Właśnie o to mi chodzi, o wywoływanie uśmiechu. Pozdrawiam serdecznie Żabkę.
UsuńNiezłe z nich rozrabiaki z tymi procami.
OdpowiedzUsuń